Etna, Z mojej twórczości, Śladami moich przodków, Kontakt, Sprawy Polaków, Ciekawostki z Sycylii

środa, 4 września 2013

Wojciech Kudyba „Dialogo”

Wiersz ten znajduje się w tomie Wojciecha Kudyby "Tyszowce i inne miasta", Sopot 2005, str. 9.

Autor: Wojciech Kudyba

Rozmowa

Rozmowa jest jak podróż, zawsze w innym miejscu – 
W głębi Śródziemnomorza, w środku właśnie zaczętej historii;
Wciąż trzeba jej szukać, odchodzić, powracać 
Przeprawiać się na Sycylię, pojutrze, codziennie.

Pociągiem, statkiem, lekkim samolotem,
Wczesnym rankiem, nagle zostawiać widoki.
Późną jesienią poznać niemylny szlak
Wzdłuż działów wodnych,
Przez zamęt unosić jej łagodny promień:
Złociste światło limfy, nurt krwi
W autobusach, na promach, w roku dwa tysiące czwartym.

Lub przeciwnie: ledwie zamknąwszy powieki,
W chwili, która może okazać się wieczna,
Poczuć jak niesie – niczym wielki, atlantycki wiatr:
Zawsze do wewnątrz.
Ruch bywa wtedy rodzajem rytmu,
Wędrówka – słuchaniem.
Wiele podróży ma taki charakter: muzyczny.

Tłumaczenie na język włoski: Bożena Zofia Kachel

Dialogo

Il dialogo è come un viaggio, sempre in un luogo diverso
Nelle profondità del Mediterraneo, proprio al centro della storia che è iniziata;
Di continuo bisogna cercarlo, andarsene, tornare 

traversare in Sicilia, posdomani, quotidianamente.

In treno, con la nave, con un aereo leggero,
Di primo mattino, d’un tratto lasciare il panorama.
Alla fine d’autunno, lungo spartiacque,
Conoscere il sentiero che non t’inganna,
Sollevare nella confusione il suo tenue raggio:
La luce aurea della linfa, il flutto del sangue
In autobus, sui traghetti, nell'anno duemilaquattro.

Oppure al contrario: appena chiusi gli occhi,
In un attimo che può rivelarsi eterno,
Sentire come soffia – quasi come un grande vento atlantico:
Sempre all'interno.
Capita allora che il movimento sia come un ritmo,
Viaggiare è un ascolto.
Molti viaggi hanno siffatto carattere: musicale.

poniedziałek, 2 września 2013

Lato się kończy – jesień tuż, tuż…

Gdziekolwiek spędziliśmy ostatnie 3 miesiące, to przyznać trzeba, że lato 2013 dobiega końca. Mimo globalnego kryzysu ekonomicznego, na piaszczystych plażach świata, można było spotkać mnóstwo turystów. Dla wielu z nas to już jednak tylko wspomnienia.

Czas więc pomyśleć, jak i gdzie można spędzić jesienne weekendy.

W niektórych krajach we wrześniu i październiku organizowane są imprezy związane z grzybobraniem. Godne polecenia wydają mi się dwie tego typu imprezy, w których sama chętnie biorę udział.

Pierwsza to „Wielkie Grzybobranie” w Polsce w województwie mazowieckim w Gminie Długosiodło. W tym roku, 15 września, odbędzie się już XII edycja tej imprezy, zachęcająca interesującym programem. Jego corocznym kulminacyjnym punktem jest udział w konkursie zbierania grzybów, z wyłonieniem króla i królowej, znalazców największego grzyba.



Oto kilka zdjęć z ubiegłorocznego XI „Wielkiego Grzybobrania” w Długosiodle.
Foto: Bożena Zofia Kachel  






Druga impreza, na którą warto się wybrać to „Ottobrata” we Włoszech na Sycylii, w mieście Zafferana u podnóża Etny. Jest ona jednym ze zgromadzeń jesiennych w prowincji Katanii. W latach 80-tych ubiegłego stulecia była to po prostu wystawa lokalnych produktów. Z biegiem czasu rozrosła się do rozmiarów masowej imprezy przyciągającej gości z różnych stron świata.

„Ottobrata” odbywa się w każdą niedzielę października i w odróżnieniu od polskiego „Wielkiego Grzybobrania” oferuje różnego rodzaju smakowite potrawy przygotowywane na bazie świeżych grzybów.


Oto zdjęcie „Ottobraty Zafferanese 2012”